Do pracy na rowerze lub skuterem – to coś, co robi coraz więcej mieszkańców Olsztyna. Ale wciąż zdecydowana większość mieszkańców jeździ samochodami. Według specjalistów, barier jest kilka. I nie wszystkie są związane z klimatem. Według Stanisława Szatkowskiego, dyrektor olsztyńskiego WORD-u, istotną sprawą jest też mentalność. Wiele osób woli „pokazać się” przy pomocy samochodu.
Specjaliści podkreślają przy tym – nieważne, jak bardzo będziemy rozbudowywać infrastrukturę transportową, nigdy nie nadąży ona za rosnącym natężeniem ruchu. Samochodów przybywa, a to wywołuje coraz większe korki.
Alternatywą jest niekoniecznie sam rower lub skuter. Eksperci podpowiadają, by wykorzystywać mieszany model komunikacji – czyli korzystać nie tylko z własnego auta, lecz jak najczęściej przesiadać się na rower lub do tramwajów lub autobusów komunikacji miejskiej.